Belen jest naprawdę bardzo odważną aktorką bo mało osób zgodziłoby się zagrać nimfomankę. W dodatku odegrała tą rolę bardzo dobrze ;)
Zgadzam się całkowicie, bardzo odważne sceny. Podziwiam ją i gratuluję. Zagrała bardzo wiarygodnie. ;)
ehh co tu podziwiać ? Pokazywanie tyłka przed kamerą ? Odwagi tu nie
trzeba, lecz bezwstydu.
Odwaga to np zagranie papieża, Hitlera czy Roosevelta albo Piłsudskiego, to
są role na wielkim poziomie ze sporą dawką emocjonalną dla niektórych osób,
których mówiąc szczerze nie można spieprzyć bo spada się na dno.
Tutaj żadnej odwagi nie trzeba było, podziw też uważam za co najmniej
dziwny.
Ja osobiście najbardziej podziwiam Gibsona za cały wysiłek twórczy,
aktorstwo i reżyserię, a także za jego życie osobiste, poglądy etc.
A ja także uważam że bardzo utalentowana aktorka malo kto zgodzil by sie rozebrac przed kamera i wystapic w tak odwaznych scenach.
A jej filmografia jest nie pelna czy ona wystapila w tak malej ilosci filmow?