Tragedia panie. Tak sztucznego i przerysowanego guano już dawno nie oglądałem. Gra aktorska woła o pomstę do nieba. I jeszcze te nachalne burzenie czwartej ściany pomiędzy główną postacią a widzem - tragedia i plastik. Jak to oglądam to zbiera mi się na wymioty. W tym serialu nic mnie nie śmieszy. Wszystko jest tak jakby na siłę. Kinematografio, dokąd zmierzasz? Totalne dno?