PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=607100}

Final Fantasy VIII

Fainaru fantajî VIII
8,4 2 069
ocen
8,4 10 1 2069
Final Fantasy VIII
powrót do forum gry Final Fantasy VIII

Czy uważacie że ta gra zakończyła się happy endem? Według mnie, jedynie pozornie.
Ultimecia została pokonana, Squall i Rinoa wreszcie mogli być razem i wszystko wróciło
do normy...
Niewątpliwie znacie teorię głoszącą że Ultimecia to Rinoa z przyszłości. Ja również
jestem jej zwolennikiem.
Moim zdaniem świetnie to wszystko wymyślili. Gra kończy się naprawdę optymistycznie,
bohaterowie którym kibicowaliśmy są ze sobą i perspektywy na przyszłość są
obiecujące. Jednak po dłuższym zastanowieniu się, uświadamiamy sobie widzieliśmy
również tragiczny koniec tej historii. Prorocze słowa, wypowiedziane przez Rinoe,
mówiące o tym że gunblade Squalla przeszyje jej serce stają się rzeczywistością...
Zawsze się zastanawiałem nad tym, jak to wszystko później wyglądało i dlaczego Rinoa
stała się tym kim się stała. No i jak straciła Squalla. Wydaje mi się że po prostu umarł ze
starości a ona nie poradziła sobie z brzemieniem nieśmiertelności i z tym że wszystko
wokół niej przemija...

Ta historia naprawdę daje do myślenia. Można to porównać do dywagacji nad
zakończeniem Incepcji:)

użytkownik usunięty
Stilnes

No, ale pod koniec gry bohaterowie przenoszą się do przyszłości, aby zniszczyć tam Ultemecię. Czy mimo tego nadal zagrażałaby w przyszłości?

Nie oglądałam jeszcze "Incepcji", ale kiedyś pewnie obejrzę i porównam:)

ocenił(a) grę na 10
Stilnes

Ja nadal stoję przy tezie, że Ultimecią jest Julia Heartilly, matka Rinoy (Rinoi?) Dla mnie "ósemka" jest najlepszą grą, w jaką kiedykolwiek grałem. Piękna fabuła, no i najbardziej tajemniczy boss w historii gier komputerowych.

ocenił(a) grę na 9
JackReno

zle sie konczy - chociaz gra piekna , rinoa i squall okazuja sie rodzenstwem hmm poszukalem i znalazlem artykul - sam duzo szperalem swojego czasu i no wszystko sie zgadza - szczegolnie miadzacym faktem jest "Griever" gf ktorego sami nazywamy (na poczatku gry mozna go nazwac jak sie podoba) jesli zmienimy nazwe Artemizja rowniez ma GF o zmienionej nazwie (no a kto dostal "pierscien z gf" od squalla jak nie rinoa ?)

wiecej tutaj

http://www.balamb.pl/teorie/rinoa-a-artemizja

ocenił(a) grę na 9
akrome

jakim rodzeństwem? o czym ty piszesz?
przecież oni mają innych rodziców, poznajemy ich zresztą w samej grze.

użytkownik usunięty
akrome

Piszę to następny raz, Ultimecia została pokonana na końcu gry. Hello! Nie ma jej.

ocenił(a) grę na 9

Ale Rinoa jest a ona przecież stanie się Ultimecią.
Spełnią się jej największe obawy i wszystko potoczy się tak źle jak to tylko możliwe.

Co z tego że na końcu widzimy happy end skoro mamy świadomość że to i tak nie potrwa długo?

użytkownik usunięty
Stilnes

Bohaterowie wiedzieli, że kiedyś to się stanie i dlatego przenieśli się do przyszłości, kiedy to Ultimecia rozpoczęła już swoje rządy niezależnie od tego, czy za pośrednictwem Rinoi, czy nie. Jakaś postać z gry, nie pamiętam która (chyba Dr Odin), mówi, że dla Czarodziejek czas nie jest tak istotny jak dla zwykłych śmiertelników, ale jedno było pewne - niepokonana Ultimecia wcześniej, czy później urośnie w siłę i zawładnie światem. Jeśli miałaby zostać pokonana, to nieważne kiedy. Jednak, aby to osiągnąć bohaterowie musieliby się z nią zmierzyć, a w teraźniejszości nie byłoby to możliwe.

ocenił(a) grę na 9

walczą z nią nie w przyszłości a w "time compression"

tak w ogóle, to już widzę w którym punkcie się rozmijamy.
Pisząc o dobrym zakończeniu, mam na myśli takie, które będzie szczęśliwe dla bohaterów. Bo dla mnie to historia Squalla i Rinoi jest głównym wątkiem tej gry.

użytkownik usunięty
Stilnes

Kompresja czasu występuje w chwili podróżowania bohaterów w czasie. Jednak zamek Ultimecii znajduje się w określonym czasie i określonym miejscu (gdy tam przybywamy widzimy m.in. martwych White Seed). Tam właśnie odbywa się walka o ostateczne pokonanie Ultimecii, aby już nigdy nikomu nie zagrażała. Zarówno los całej planety, jak i pary Squall-Rinoa został odwrócony na dobre. Po to właśnie była ta podróż. Gdyby jej nie było, to wtedy Twoje miałyby solidne podstawy.

Dla mnie główny wątek, to raczej czysta walka dobra ze złem (jak zwykle zresztą). Wątek miłosny też jest bardzo istotny, ale raczej poboczny.

ocenił(a) grę na 9

a gdzie tam poboczny! spójrz nawet na logo.

użytkownik usunięty
Stilnes

Fakt, ale to też zależy od okładki (plakatu). Na imdb.com jest inny obrazek, z trójką bohaterów i Edeą. W każdym bądź razie, dla mnie walka dobra i zła zawsze jest na pierwszym miejscu, a inne aspekty "wychodzą" w trakcie przygody;)

ocenił(a) grę na 9
JackReno

a jakie masz ku temu podstawy?

użytkownik usunięty
Stilnes

Każdy ma prawo wierzyć, w co chce:) Julia nie była bardzo istotną postacią w grze.

ocenił(a) grę na 9

no tak, ale nie ma żadnych przesłanek sugerujących że Julia to Ultimecia.
w przeciwieństwie do teorii Rinoa = Ultimecia

użytkownik usunięty
Stilnes

Ultimecia dążyła do zapanowania nad Rinoą, więc zgadzam się.

ocenił(a) grę na 10

Kolega wyżej napisał Ultimecia nie żyje , nie ma jej, ok ale nie pamiętacie zakończenia gry? Ultimecia przed śmiercią oddała swe moce Edei Kreamer , A więc w ten sposób koło zostało napędzane , pozatym gdyby Squall nie wspomniał wtedy o Gardenie i SeeDach to historia mogła potoczyć się inaczej. Daje do myślenia...

użytkownik usunięty
matix_3

Rzeczywiście z tą Edeą to dokońca nie wiadomo.

Stilnes

Nie wierzę w żadne teorie spiskowe. Powstało ich tyle, bo Square trochę dał ciała i pojawiły się dziury w scenariuszu, no więc fani natychmiast zaczęli wymyślać kolejne "genialne" teorie. Mnie się wydaje, że nie warto się doszukiwać jakichś "niesamowitości", skoro twórcy gry wyznali, że po mrocznej siódemce chcieli zrobić coś optymistycznego. No i zrobili, zakończyli happy endem i tyle. Nie wiem, po co doszukiwać się tu drugiego dna (chyba że dla rozrywki).

A gdyby to było realne życie, to osobiście uważam, że Squall i Rinoa rozeszliby się najdalej po roku;)) W każdym razie ja na jego miejscu nie wytrzymałabym z taką babą;P

użytkownik usunięty
shizonek

To nie jest jakieś "Jezioro marzeń";) Poza tym, to Squall jest bardziej nieprzystosowany do życia towarzyskiego niż Rinoa. Jeśli ktoś miałby coś zawalić w tym związku, to raczej on.

Nie o to mi chodziło. Oni w ogóle do siebie nie pasują. Gorzej dobrana para "finalowska" to tylko Yuna i Tidus z FF10. Poza tym osobiście uważam, że Rinoa jest niezwykle irytująca (może podczas nieustannych walk nie rzucało się to w oczy, ale na co dzień trudno byłoby to zdzierżyć), stąd moja teoria:P Z którą nie trzeba się zgadzać, rzecz jasna:)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones